Święty Józef a Zakon karmelitański

Według pewnej średniowiecznej legendy Święta Rodzina od czasu do czasu odwiedzała i rozmawiała z pustelnikami, którzy mieszkali w pobliżu studni Eliasza na górze Karmel. Zgodnie z mentalnością epoki potwierdzało to istnienie szczególnej więzi między karmelitami i  Świętą Rodziną.

Średniowiecze minęło, a duchowe relacje mężczyzn i kobiet należących do Zakonu trwają do dzisiaj łącząc nabożeństwo do Maryi Dziewicy z nabożeństwem do tego, który dla niej i dla Jezusa poświęcał się przez pracę i przez milczenie całego swojego życia. Zrodziły się w ten sposób, w harmonijnej kontemplacji, trzy wielkie miłości: do Jezusa, do Maryi i do Józefa.

W Józefie, cieśli z Nazaretu, ludzie znajdowali wzór dla własnego życia kontemplacyjnego i czynnego. Nabożeństwo do Józefa rozkwitło i był on przyzywany jako „opiekun i patron” Zakonu. W Europie, w XIII i XIV wieku, karmelici, franciszkanie i słudzy Maryi rozpowszechnili nabożeństwo do świętego Józefa. Liturgiczne święto świętego Józefa pojawia się w drugiej połowie XV wieku z osobnym, własnym oficjum.

Belgijski karmelita Arnold Bostius odnotował to uroczyste nabożeństwo do świętego Józefa w 1479 roku. Pisał on:

„Obchodzimy jeszcze uroczystość świętego Józefa, czystego i prawego, stróża przedwiecznego Boga, zapobiegliwego i pracowitego przybranego ojca, umiłowanego oblubieńca Maryi, najwierniejszego świadka i stróża jej dziewictwa. Podobnie jak jego dziewicza małżonka, doskonały we wszystkich cnotach, gorliwie troszczył się on o zbawienie wszystkich” (De Patronatu BVM, nr 1694).

Oficjum ku czci świętego Józefa było drukowane w Brewiarzu wydawanym w Brukseli począwszy do 1480 roku, podczas gdy własna msza święta znajduje się w mszałach wydawanych po roku 1500. Jakość czytań i hymnów uważana jest za wymowne świadectwo zapału, ż jakim karmelici czcili świętego Józefa w tamtym okresie. Kapituła generalna karmelitów w roku 1680 jednogłośnie wybrała świętego Józefa na pierwszego opiekuna Zakonu.

Święto to zostało zniesione dla Kościoła powszechnego przez reformę kalendarza liturgicznego dokonaną po Soborze Watykańskim II. Jednak zarówno karmelici jak i karmelici bosi uzyskali pozwolenie na dodanie zwrotu „Opiekun naszego Zakonu” do tytułu święta w dniu 19 marca.

Od XVII wieku do dziś liczne kościoły i klasztory karmelitańskie poświęcone zostały świętemu Józefowi. Zasługę owego rozpowszechnienia nabożeństwa do świętego Józefa należy przypisać przede wszystkim świętej Teresie od Jezusa, której żarliwe słowa o świętym Józefie są dobrze znane:

„I obrałam sobie za adwokata i patrona chwalebnego świętego Józefa (…). Widziałam jasno, że zarówno w tej potrzebie, jak i w innych, większych, [dotyczących] czci i zagubienia duszy, ten ojciec i patron mój wyprowadził mnie o wiele lepiej, niż ja umiałam prosić (…). Gdybym miała ku temu upoważnienie, chętnie opisałabym ze wszystkimi szczegółami łaski, przez tego chwalebnego Świętego mnie i innym uczynione” (Księga życia, VI, 6-8).

Spośród siedemnastu domów zakonnych założonych przez Teresę dwanaście zostało poświęconych świętemu Józefowi.

Także św. Teresa z Lisieux miała wielkie nabożeństwo do świętego Józefa:

„Prosiłam świętego Józefa, aby czuwał nade mną; od dzieciństwa miałam do niego nabożeństwo, które stapaiało się z miłością do Matki Bożej (…). Byłam tak dobrze chroniona, że wydawało mi się  rzeczą niemożliwą bać się” (Rękopis A, 158; tłumaczenie własne).

Obok wpływu świętego Józefa na życie i pobożność Zakonu istnieją także pisma teologa Andrzeja Horukena z 1452 roku, a także niewiarygodna poezja Battisty Mantovano w „Fastorum Libri XII” oraz „Parthenice I”. Od XVI do XVIII wieku nie brak wybitnych kaznodziejów i pisarzy, którzy pochylają się nad znaczeniem postaci świętego Józefa. W 1723 roku Raffaello Bavaro opublikował „Życie świętego Józefa”. Dzieło to wywarło duży wpływ na nabożeństwo do świętego Józefa w epoce nowożytnej w klasztorach i domach Zakonu.

(z Dizionario Carmelitano, “Józef, święty”)

ilustracja: Jerg Ratgeb, Ucieczka do Egiptu, 1515-1521. Malowidło ścienne z karmelitańskiego klasztoru z Frankfurtu nad Menem.

Facebook
Twitter