Ogólnopolskie spotkanie Rodziny Szkaplerznej w Oborach
Data publikacji: środa, 26-07-2023
Kto nawiedził w tych dniach oborskie sanktuarium, mógł odkryć wciąż żywy i fascynujący karmelitański duchowy szlak wiodący do wiary głębokiej i żywej.
W Oborach po raz 24. odbył się Ogólnopolski Wieczernik Rodziny Karmelitańskiej, związany z odpustem Matki Bożej Szkaplerznej. Tegorocznemu spotkaniu patronowała św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, z racji 150. rocznicy jej urodzin. Na ołtarzu złożono jej relikwie oraz jej rodziców - świętych Zelii i Ludwika Martin.
- Św. Teresa uczy nas, jak mamy wierzyć w trudnościach. Uczy nas zaufania i miłości, a jej duchowe rady są jak róże z nieba. Swoim życiem i doświadczeniami wiary wskazywała, że nigdy nie możemy rezygnować z modlitwy, choćby Bóg zdawał się nie odpowiadać i choćby ludzie się od nas odwrócili. Mimo wszystko większa powinna być w nas ufność do Boga – mówił w konferencji o. dr hab. Jerzy Skawroń, karmelita z Gdańska. Zgromadzeni nie tylko słuchali, ale wyrazili swą odpowiedź w śpiewie kanonu: "Moim powołaniem jest miłość. W sercu Kościoła, mojej matki będę miłością". - Właściwą odpowiedzią na doświadczenia życia jest zawierzenie Bogu - podkreślał o. Piotr Męczyński, który od początku organizuje oborskie wieczerniki modlitwy.
Gościem na spotkaniu w Oborach miał być biskup Jan Sobiło z Ukrainy. Nie mógł przyjechać z racji na toczącą się wojnę i trudną sytuację humanitarną w jego diecezji, zwłaszcza w Chersoniu. Przysłał jednak list do uczestników, w którym napisał m.in.:
Świat potrzebuje modlitwy! Ukraina potrzebuje wsparcia modlitewnego! Modlitwa przyniesie upragniony pokój. Jesteście umiłowanymi dziećmi Królowej Pokoju! Po cichu myślałem, że może uda się przyjechać do Was na Wieczernik. Trwająca wojna i niepewność związana z losami elektrowni atomowej sprawiła, że trzeba być w tych dniach w Zaporożu. Może jeszcze będzie mi dane przyjechać następnym razem? Piszę pozdrowienia do Was i słychać wyjące syreny, które informują o możliwym ataku rakietowym. Tak już prawie półtora roku... Nadzieja w Bogu Ojcu, który wszystkich łask udziela nam przez Niepokalane Serce Królowej Pokoju. Niech Maryja wysłucha wszystkie Wasze prośby. Jesteście duchowo złączeni z Medjugorie. Pokój niech zapanuje w świecie dzięki Waszym modlitwom. Dziękuję Bogu, że jesteście, że trzymacie się Boga i Jego Matki.
O. dr Wiesław Strzelecki, prowincjał karmelitów w Polsce, przewodniczył Mszy św. na placu przed sanktuarium. Mimo wielkiego upału, na modlitwie zgromadziły się setki pielgrzymów z różnych części diecezji i Polski: z Płocka, Gołymina, Gostynina, Mławy, Drobina, Przasnysza, Sierpca, a także z Warszawy, Włocławka, okolic Łodzi, Poznania, Kętrzyna, Giżycka, Wyszkowa, Tczewa i Gdańska.
W kazaniu ojciec prowincjał wskazał, że duchowość karmelitańska pomaga, nawet mimo życiowych trudności, realizować wolę Bożą w życiu. Nawiązał do historii Balbiny z Lubienieckich (1806-1870), tercjarki karmelitańskiej, która choć w młodości skłaniała się ku życiu zakonnemu, wybrała jednak małżeństwo. Potem odczuwała, że pełne szczęście mogła znaleźć w tym pierwszym stanie. Jednak dzięki przynależności do bractwa szkaplerznego i wytrwałej pracy nad sobą, szukająca swojego powołania w świecie poprzez współpracę z łaską Bożą. Wkrótce ukażą się drukiem jej duchowe zapiski. - Nawet jeśli źle rozeznamy powołanie, nawet jeśli popadniemy w grzech, ale wyciągniemy rękę po słowo Boże i modlitwę, Bóg nam pomoże, Maryja pośpieszy, ochroni szkaplerzem. Pamiętajmy, że zawsze i we wszystkim powinniśmy naśladować jej życie. Zwycięstwo nie przychodzi od razu i nie każda modlitwa od razu będzie wysłuchana. Zaufajmy Maryi i spójrzmy na szkaplerz, aby przypomnieć sobie jego obietnice i niezawodną troskę Boga o nas - mówił kaznodzieja.
Zgromadzeni w Oborach modlili się na różańcu, trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu, chętnie korzystali z sakramentu pokuty i pojednania oraz przyjmowali szkaplerz.
"To cudowne sanktuarium! 20 lat temu zawierzyłam całe moje życie Matce Boskiej Bolesnej i przyjęłam szkaplerz karmelitański. Mam wspaniałe wspomnienia. Każdemu polecam te przeżycia… Cudowne miejsce, dobrze wykorzystany czas i niezapomniane chwile... Piękne miejsce, tam przyjęłam szkaplerz. Tam czuję się jedność modlitwy" - pisali po zakończeniu spotkania uczestnicy oborskiego wieczernika na mediach społecznościowych.
Pozostałe aktualności
wtorek 25.03.2025
poniedziałek 24.03.2025
czwartek 20.03.2025
środa 19.03.2025
wtorek 18.03.2025
poniedziałek 17.03.2025
niedziela 16.03.2025
piątek 14.03.2025
czwartek 13.03.2025
poniedziałek 10.03.2025
poniedziałek 10.03.2025
niedziela 09.03.2025
wtorek 04.03.2025
niedziela 02.03.2025