Święta Teresa od Dzieciątka Jezus (OCD), dziewica i doktor Kościoła
Data publikacji: wtorek, 01-10-2024
Przez wiele lat przedstawiana jako ktoś nieziemsko doskonały, wzór niedoścignionych cnót, niczym heros, na którego drodze były same sukcesy i pachnące róże. Dzięki ponownym badaniom oryginalnych zapisków "Dziejów Duszy" dziś na nowo odkryta, autentyczna św. Teresa, która zna troski, niepokoje, lęki i wątpliwości współczesnego człowieka, jego trudności z wiarą i bezsens życia, bo wiele z tych spraw sama przeżyła. I tylko taka Teresa może być dla nas, dzisiejszych ludzi, wzorem i pomocą w przezwyciężaniu naszych trudności i problemów.
Marie Françoise Thérèse Martin urodziła się 2 stycznia 1873 r. w Alencon (Francja) jako ostatnia z dziewięciorga dzieci Zelii Guerin i Ludwika Martin. Czwórka dzieci (w tym dwóch braci) umiera bardzo wcześnie, więc Teresa wychowywała się z czwórką sióstr: Marią, Leonią, Pauliną i Celiną. Wszystkie one zostały zakonnicami, a 4 wstąpiły do tego samego Karmelu w Lisieux. Jej ojciec był zegarmistrzem, matka zaś koronkarką. Zelia zmarła na raka piersi w 1877, kiedy Teresa miała zaledwie cztery lata. W listopadzie jej ojciec sprzedał warsztat koronkarski i przeniósł się do Lisieux w Normandii, gdzie mieszkał brat Zelii, Izydor Guérin.
Otoczona miłością ojca i sióstr, a zwłaszcza siostry Pauliny, którą nazywałą "drugą mamą", Tereska otrzymała religijne wychowanie w domu i w internacie sióstr Benedyktynek w Lisieux, gdzie 8 maja 1884 roku przyjęła pierwszą Komunię Św. Kilka tygodni później, 14 czerwca tego samego roku, przyjęła Sakrament Bierzmowania. Jako dziecko rozpieszczana i rozpuszczona, żyjąca w centrum zainteresowania. Jej nadwrażliwość i odejście do Zakonu ukochanej siostry doprowadziło do dziwnej choroby podobnej do depresji. Miała stany lękowe, migreny, majaki, była apatyczna, płaczliwa, a w środku odczuwała nieokreślony ból. Uleczenie z choroby nadeszło 13 maja 1883 roku za przyczyną Matki Bożej Zwycięskiej, którą od tego dnia obrała sobie za opiekunkę i Matkę.
W wieku 14 lat, w noc Bożego Narodzenia 1886 r. otrzymała łaskę emocjonalnej i duchowej dojrzałości. Latem poruszona do głębi obrazem ukrzyżowanego Jezusa, odczuła pragnienie ratowania grzesznych dusz. 29 maja 1887 r. Teresa poprosiła tatę o pozwolenie na wstąpienie do klasztoru karmelitanek bosych w Lisieux. Chciała podjąć życie kontemplacyjne, tak jak jej siostry: Paulina (Agnieszka od Jezusa) i Maria (Maria od Najświętszego Serca), ale nie pozwalał jej na to młody wiek. Biskup był przeciwny jej wstąpieniu, jednak nie wiedział, że ma do czynienia z upartą kandydatką. Jeszcze tego samego roku w listopadzie udała się wraz z ojcem z pielgrzymką do Rzymu, gdzie podczas audiencji, pełna dziecięcej śmiałości, swoją prośbę o dyspenzę przedstawiła zaskoczonemu papieżowi Leonowi XIII. Ufała wbrew wszelkiej nadziei i ta ufność została nagrodzona. 9 kwietnia 1888 r. została przyjęta do Karmelu w Lisieux. 10 stycznia 1889 przyjęła karmelitański habit i rozpoczęła nowicjat. 8 września 1890 r. złożyła swoje śluby zakonne. Początki nie były łatwe, przełożeni nie wierzyli że dziecko może wytrwać w zakonie klauzurowym. Nie wiązali z nią żadnych nadziei na wytrwanie, a Jej pobyt odbierali jako zachciankę dziecka i działanie podszyte emocjami rozdzielonych sióstr, by znowu być razem.
Przez dziewięć lat pełniła kolejno różne, zwyczajne obowiązki klasztorne. Była zakrystianką, kołową – czyli mniszką, której zadaniem było przyjmowanie osób przychodzących do klasztoru i nawiązywanie z nimi pierwszego kontaktu, przez kratę. Refektarką – siostrą odpowiedzialną za refektarz, klasztorną stołówkę oraz lężerką. Lężeria to słowo pochodzące od francuskiego słowa lingerie, czyli bieliźniarnia. Było to miejsce w klasztorze, w którym przechowywano ręczniki, pościel i niektóre z ubiorów sióstr. Na siostrze lężerce spoczywał obowiązek prania, prasowania i cerowania. Teresa była też pomocą mistrzyni nowicjatu, funkcja ta została jej przydzielona, gdy skończyła dwadzieścia lat i pełniła ją aż do śmierci. Cela, w której Teresa mieszkała przez pierwsze 5 lat, posiadała jedynie siennik położony na deskach i elementarne wyposażenie. Nie było ani wody, ani ogrzewania, tylko mała spirytusowa lampka.
Codzienne obowiązki starała się wypełniać z pokorą i doskonałością, ofiarowując je Bogu. Była wierna regule w każdym szczególe. Idąc do zakonu liczyła się z tym, że mogą ją tam spotkać upokorzenia i przykrości i wcale ich nie unikała. Szła do karmelu, w którym są ludzie pełni niedoskonałości i wad, a nie do raju wypełnionego aniołami bez skazy. Nie pragnęła podziwu, nie kreowała autorytetu, unikała obmowy i grupek, starała się być tam, gdzie nikt inny być nie chciał i traktowała to jako kolejną okazję do złożenia siebie w ofierze Jezusowi. Unikała okazji do kontaktu z siostrami i rodziną, była posłuszna przełożonym, do nikogo nie chowała urazy, zawsze życzliwa, pełna dobroci, pomocna. Przyjmowała wszystko i wszystkich, których do niej posyłał Pan, wierząc że jest to ćwiczeniem duszy na drodze do doskonałej miłości. Wobec nowicjuszek roztropna i stanowcza, przystępna i otwarta na krytykę. Nigdy nie próbowała przywiązywać do siebie młodych sióstr.
3 kwietnia 1896 r., w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek, doznała krwioplucia, pierwszego objawu gruźlicy, która doprowadziła do jej śmierci. Wraz z tym przyszły trudne doświadczenia "ciemnej nocy wiary". Ona sama rozumiała sens tej próby: oddała życie za ocalenie grzeszników, a zatem musi cierpieć ich mękę, mieć udział w ich udręce duszy. Dochodziła do tego udręka umęczonego i wątłego ciała. W końcowym okresie choroby także niemożność przyjęcia Komunii św., której tak bardzo pragnęła. 8 lipca została przeniesiona do szpitala. Tymczasem jej cierpienia i próby nasiliły się. Zmarła, przepełniona miłością, 30 września 1897 r. Jej ostatnie słowa: „Boże mój... kocham Cię!”, przypieczętowały życie, które zgasło na ziemi w wieku dwudziestu czterech lat; w ten sposób rozpoczął się, zgodnie z jej pragnieniem, nowy etap apostolskiej obecności na rzecz dusz w Komunii Świętych, aby zsyłać deszcz róż na świat.
Kanonizowana przez Piua XI w 1925 r., w dwa lata później ogłoszona przez tego samego papieża patronką misji. 19 października 1997 r. papież Jan Paweł II ogłosił ją Doktorem Kościoła. Trzeba dodać, że Jej rodzice, którzy stworzyli atmosferę domu przesyconego pragnieniem obecności Boga, świętości i modlitwy zostali beatyfikowani 19.10.2008 roku.
Św. Teresa jest patronką Francji i Rosji, karmelitanek, terezjanek, kwiaciarzy i hodowców kwiatów, a także misji katolickich. Najczęściej przedstawiana w habicie karmelitańskim, trzymając naręcze róż i krzyż w dłoni.
Pozostałe aktualności
niedziela 06.10.2024
sobota 05.10.2024
czwartek 03.10.2024
środa 02.10.2024
poniedziałek 30.09.2024
piątek 27.09.2024
środa 25.09.2024
poniedziałek 23.09.2024
sobota 21.09.2024
sobota 14.09.2024
sobota 14.09.2024
sobota 14.09.2024
wtorek 03.09.2024